Złożyliśmy wniosek do Wojewody Śląskiego o zaskarżenie MPZP dla okolicy ul.Hierowskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdyż naszym zdaniem, został on uchwalony z istotnym naruszeniem zasad sporządzania planów.
Jaki błędy ma plan?
Przeprowadziliśmy bardzo szczegółową i żmudną analizę tego planu, która doprowadziła nas do wniosku, że istnieją dość mocne podstawy, aby stwierdzić jego nieważność. Błędy polegają przede wszystkim na braku określenia gabarytów dopuszczalnej zabudowy a także braku określenia maksymalnej intensywności zabudowy oraz błędnym wskazaniu dopuszczalnej powierzchni zabudowy, które nie zgadzały się z natenczas obowiązującym studium.
Miasto chowa głowę w piasek
Miasto nie jest skore do jakichkolwiek działań „naprawczych”. Pomimo złożenia przez nas wniosku o natychmiastowe przystąpienie do zmiany tego planu, odpowiedzialny za planowanie przestrzenne wiceprezydent, stwierdził, że być może w przyszłości plan ten zostanie zmieniony.
To zrozumiałe, że nie teraz: przecież w urzędzie złożony został wniosek o pozwolenie na budowę, więc zmiana planu wiązała by się z koniecznością tłumaczenia przed deweloperem, a być może wypłaty mu odszkodowania – a to z kolei wiązało by się z tłumaczeniem przed mieszkańcami.
Idziemy z planem do Wojewody
W związku z brakiem jakichkolwiek działań ze strony miasta, by rozpoczęliśmy poszukiwanie innego wyjścia. Ponieważ akt prawa miejscowego (którym plan jest) mogą zaskarżyć do wojewódzkiego sądu administracyjnego podmioty, których interes prawny został tym aktem naruszony oraz wojewoda, sporządziliśmy wniosek do wojewody o zaskarżenie planu, w którym przedstawiliśmy wyniki wspomnianej analizy. Wniosło go zarówno nasze stowarzyszenie, jak i zainteresowani mieszkańcy i mieszkanki, według przygotowanego przez nas wzoru.
Złożenie tego wniosku poprzedziły rozmowy i spotkania ze służbami Wojewody przedstawicieli naszego stowarzyszenia i mieszkańców.