Wygraliśmy!
WSA w Gliwicach na dzisiejszym posiedzeniu uchylił w całości miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla okolic ul. Hierowskiego.
W okolicy ul. Hierowskiego od 2007 obowiązywał miejscowy plan, którego rysunek przypomina ser szwajcarski – na jednej działce był, na działce obok już planu nie było. Plan nie dość, że dziurawy to jeszcze zawierający błędy – m.in. dla jednej z działek nie określono dopuszczalnej maksymalnej wysokości zabudowy. Traf chce, że ta działka należy do Millenium – twórcy Bażantowa.
I tu dochodzimy do słynnych dwóch wież na Hierowskiego, bo jak się domyślacie inwestor bezbłędnie wykorzystał nomen omen dziury w planie.
Dzięki zebranym przez nas argumentom, udało się wspólnie z mieszkańcami Hierowskiego przekonać służby wojewody do weryfikacji zapisów planu.
Okazało się, że nadzór prawny Wojewody doszukał się dużo więcej uchybień niż te wskazywane przez nas i wystąpił do WSA o jego uchylenie w całości.
Wojewoda uchyla pozwolenie na budowę
Równolegle do naszych działań w zakresie uchylania wadliwego planu, Milenium wystąpiło o pozwolenie na budowę. Żaden z mieszkańców Hierowskiego nie został dopuszczony do tego postępowania na prawach strony – Urząd Miasta odrzucił kilkanaście wniosków mieszkańców w tej sprawie. Pozwolenie na budowę zostało wydane 31.03.2023 r. Mieszkańcy zaskarżyli je do Wojewody. Ten, po zapoznaniu się ze sprawą przyznał rację mieszkańcom – część z nich powinna być stroną postępowania. Tym samym uchylił pozwolenie na budowę. Procedura wydania pozwolenia musi zostać ponowiona z uwzględnieniem nowych stron postępowania.
Czy to kończy sprawę?
WSA wywrócił stolik – wczoraj uchylił w całości miejscowy plan, na podstawie którego wspomniane pozwolenie było wydane. Jeśli wyrok się uprawomocni, plan miejscowy na Hierowskiego zniknie z obiegu prawnego.
Jakie są możliwe scenariusze?
- Prezydent odwoła się od wyroku WSA – tym samym, będzie jednak uparcie bronił wadliwego planu, który tak bardzo jest na rękę inwestora.
- Przed uprawomocnieniem się wyroku Prezydent wyda ponownie pozwolenie na budowę – to trochę naciągane biorąc pod uwagę czas, ale cuda się zdarzają.
- Wyrok się uprawomocni, wówczas planu już nie ma w obiegu prawnym. Inwestorowi pozostaje złożyć wniosek o WZ. Ale w tym czasie UM może przecież przystąpić do sporządzania nowego planu. Wówczas możliwym jest zawieszenie postępowanie o WZ na 9 m-cy. To akurat jest wykonalne, bo feralny plan obejmuje niewielki fragment Kostuchny (ulice: Hierowskiego, Zabłockiego i Krupińskiego).
Tu odwołamy się do słów Pana Prezydenta z odpowiedzi na petycję mieszkańców ul. Hierowskiego:
„Jeśli WSA unieważni uchwałę podjętą przez Radę Miasta w 2007 (MPZP– przyp. aut.)[…] – prezydent miasta będzie wtedy miał możliwość stwierdzenia nieważności pozwoleń na budowę. W takim przypadku zespół wysokich budynków na ul. Hierowskiego nie będzie mógł powstać”.
Właśnie to jest moment, gdy mieszkańcy mówią „SPRAWDZAM” Panie Prezydencie.
Jaki scenariusz się spełni? Zobaczymy.
My i tak cieszymy się wraz z mieszkańcami Hierowskiego i okolic. Gratulujemy im wytrwałości, konsekwencji i uporu w walce o przestrzeń, w której mieszkają i dziękujemy za zaufanie jakim nas obdarzyli.
Żeby nie było za pięknie to nie koniec historii z Hierowskiego. Na działce sąsiadującej z Milenium, niedawno wydano WZ dla innego inwestora – ale o tym w innym wpisie.