Spacerując po lesie wielu z Was było świadkami bezprecedensowej skali wycinek w ostatnich latach. Wielu z Was zwracało się do nas z prośbą o interwencję, przesyłając zdjęcia zniszczeń, jakich dokonywały Lasy Państwowe. Od lat staramy się złagodzić skutki planów-dziesięciolatek robót leśnych LP tzw. PULi (Plan Urządzenia Lasu) i zapobiec wycinkom drzew, przynajmniej w tych najcenniejszych miejscach. Do tej pory jednak nasze starania przypominały walkę z wiatrakami.

Rusza proces wyznaczania Lasów społecznych

W tym roku wreszcie pojawiło się światełko w tunelu i szansa na poważne rozmowy z Lasami Państwowymi. W całym kraju ruszył pilotażowy program Ministerstwa Klimatu i Środowiska dla 9 największych aglomeracji miejskich w sprawie wyznaczania tzw. Lasów Społecznych.

18 września w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach odbyło się pierwsze spotkanie 50-osobowego zespołu, który ma wyznaczyć lasy społeczne dla aglomeracji Katowice. Członkami zespołu są przedstawiciele Lasów Państwowych, urzędów miast i gmin, rad miejskich i Sejmiku Wojewódzkiego, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Ministerstwa Klimatu i Środowiska, przedsiębiorców reprezentujących przemysł drzewny, posłowie na sejm i wreszcie MY – reprezentanci i reprezentantki 18 organizacji społecznych.

Liczyliśmy na partnerską i merytoryczna dyskusję

A co wyszło?

  • Projekt regulaminu dostajemy przez wejściem na salę. I kilka minut na zapoznanie się z nim. Generalna Dyrekcja LP trzymała go w szufladzie od 9. września. Zamiast pracy merytorycznej całe spotkanie zajmuje debata o zapisach projektu regulaminu, który absolutnie w przedstawionej formie przyjęty być nie może.
  • RDLP nie dopuszcza do do prac zespołu eksperta, którego wcześniej sama zaprosiła. Czyżby dlatego, że współpracuje on ze społecznikami? Interweniuje telefonicznie Wiceminister Dorożała. Ekspert wchodzi na obrady.
  • Miało być jawnie i transparentnie. Nic z tego. Na sali nie będzie obserwatorów i przedstawicieli mediów. Transmisji online z obrad też nie będzie – Sala Marmurowa Urzędu Wojewódzkiego podobno nie nadaje się do transmisji online. Nie będzie nawet nagrywania dźwięku, bo zmanipulowani przez moderatorki Samorządowcy nie poparli strony społecznej w głosowaniu. A Lasy Państwowe są oczywiście za utajnianiem obrad.
  • Po godzinie spotkania orientujemy się, że na sali jest za dużo leśników. RDLP do obsługi technicznej spotkania (a więc uwaga – protokołowania, robienia zdjęć itp.) wyznacza swoich funkcyjnych pracowników. Naczelnik wydziału, wicedyrektorzy i głowni specjaliści RDLP – muszą opuścić salę, na żądanie strony społecznej.

A miało być miło, partnersko. Nie będzie.

Sprawie lasów społecznych i walczącym o nie społecznikom nie pomaga fakt, że temat właściwie nie pojawia się w mediach. A jeśli już się pojawia to głównie grzany przez środowisko leśników, którzy chcą za wszelką cenę zachować status quo. A czas się kończy, bo niedługo przestanie obowiązywać Moratorium – piły i harwestery wrócą do naszych lasów.

Chcecie nas wesprzeć?

Dzielcie się postami, artykułami i informacjami na temat lasów społecznych, bo świadomość czym one są jest w narodzie nikła. Macie zaprzyjaźnionych dziennikarzy? Spróbujcie zainteresować ich tym tematem. Chętnie dostarczymy informacji.