W 2022 roku prezydent Marcin Krupa zapowiedział opracowanie tzw. Standardów kształtowania zieleni – dokumentu, który miał uregulować, jak w Katowicach powinna być projektowana, pielęgnowana i chroniona zieleń. Jasno deklarował wtedy, że miasto nie chce już inwestycji, które dewastują przyrodę.
Standardy miały być krokiem w stronę lepszego zarządzania zielenią – żeby drzewa, krzewy i inne tereny biologicznie czynne były traktowane z należytą troską przy każdej inwestycji. Powstały wytyczne, zlecone i opłacone z miejskich pieniędzy – koszt opracowania dokumentu wyniósł prawie 100 tys. złotych. I co się z nimi stało? Niestety, niewiele.
„A ile to będzie kosztować?” – i sprawa stanęła.
Mimo że dokument został przygotowany i – jak zapewniano nas na Komisji Klimatu – przekazany miejskim jednostkom, Naczelnik Wydziału Kształtowania Środowiska tłumaczył, że standardy „obowiązują”, ale… nie potrafił powiedzieć, na jakiej podstawie. Po raz kolejny pojawiło się pytanie: „ile będzie kosztować ich wdrożenie?” i właściwie tylko to leżało w kręgu zainteresowania radnych.
Tymczasem dokument zawiera konkretne i potrzebne zapisy – dotyczące m.in.:
- ochrony zieleni w trakcie inwestycji,
- projektowania zieleni w pasach drogowych,
- jakości nowych nasadzeń,
- pielęgnacji krzewów,
- ochrony powierzchni biologicznie czynnych (czyli m.in. trawników, gleb, nieutwardzonych nawierzchni).
To wszystko wpływa na jakość życia w mieście. Dlatego warto zadać inne pytanie: ile kosztuje brak tych standardów?
- Ile kosztuje zniszczenie 50-letniego drzewa, które nie przetrwało prac prowadzonych wokół niego?
- Ile kosztuje odtworzenie zabetonowanej powierzchni biologicznie czynnej po remoncie drogi?
- Ile kosztuje życie w mieście, w którym zieleń traktowana jest jako przeszkoda, a nie wartość?

Zabraliśmy głos. I nie tylko my.
Nasze stowarzyszenie od samego początku zabiegało o przyjęcie tego dokumentu. Dlatego pojawiliśmy się na ostatnim posiedzeniu Komisji Klimatu – razem z zaproszonym przez nas gościem: Krzysztofem Górnickim, byłym naczelnikiem Wydziału Ochrony Środowiska na Mokotowie i późniejszym p.o. dyrektora Zarządu Zieleni w Warszawie.
To właśnie on nadzorował wdrożenie podobnych standardów w stolicy i opowiedział, jak pozytywnie wpłynęły one na jakość zarządzania zielenią w mieście. Jego doświadczenie spotkało się z dużym zainteresowaniem ze strony katowickich urzędników – mamy nadzieję, że również ich przekonało.
Możecie się zapoznać z jego prezentacją, ale zachęcamy Was przede wszystkim do wysłuchania wywiadu, jakiego udzielił tuż przed posiedzeniem Komisji dla Śląskiej Opinii.
Co dalej? Ma być spotkanie.
Po długiej dyskusji padła deklaracja: Przewodniczący Komisji Klimatu oraz Wiceprezydent Jarosław Makowski zobowiązali się wrócić do tematu. Urzędnicy mają podzielić się ewentualnymi wątpliwościami, a my – naszymi argumentami.
Pierwszy krok? Spotkanie i wspólna rozmowa. Chcemy wyjaśnić, dlaczego wdrożenie Standardów jest nie tylko potrzebne, ale i pilne. I że dalsze odwlekanie decyzji nie przysłuży się nikomu – ani mieszkańcom, ani urzędnikom, ani miejskiej zieleni. Przede wszystkim chcemy jednak zapoznać urzędników z wykonaną pracą – pokazać co możemy poprawić w naszych standardach, aby były lepsze i łatwiejsze w stosowaniu.
Liczymy, że tym razem nie zajmie to kolejnych trzech lat. Trzymamy Wiceprezydenta Makowskiego za słowo – i będziemy temat monitorować dalej.