Zielona rewolucja na papierze – tak w skrócie można opisać losy Standardów kształtowania zieleni w Katowicach. Dokument bowiem jest gotowy od 2022 roku, ale został głęboko schowany w urzędniczej szufladzie. Postanowiliśmy upomnieć się o niego. Nie tylko dlatego, że wydano na jego stworzenie publiczne (czyli nasze) pieniądze, a przede wszystkim dlatego, że w mieście, którego władze i radni tak chętnie chwalą się utworzeniem przy Radzie Miasta pierwszej w Polsce Komisji Klimatu, w mieście które pretendowało do miana „Miasta Ogrodów”, w mieście które jest stolicą Metropolii, chyba wypadałoby mieć podstawowy dokument porządkujący zarządzanie zielenią miejską.
Aby jednak dokument zaczął obowiązywać potrzebne jest stosowne zarządzenie Prezydenta Miasta. Do dziś jednak nie doczekaliśmy się go. Dlaczego?

Czym są standardy kształtowania zieleni?
Zacznijmy od kwestii podstawowej – standardy obowiązują (o ile są wprowadzone) wyłącznie na terenach należących do miasta lub będących w zarządzie miasta (np. grunty Skarbu Państwa). Jego zapisy winny stosować wszystkie jednostki miejskie (ZZM, MZUiM, szkoły, szpitale miejskie, KZGM itp.) oraz oczywiście sam Urząd Miasta. Nie obowiązują jednak na gruntach prywatnych, a więc także nie dotyczą deweloperów. Nie ma bowiem w Ustawie o ochronie środowiska (ani żadnej innej) zapisów, które nadawałyby im rangę prawa miejscowego. Dlatego, wprowadzone zarządzeniem prezydenta miasta, będą obligować wyłącznie miejskie jednostki i obowiązywać tylko na terenach miejskich.

Czy warto zatem je w ogóle wprowadzać?
Warto. Mimo, że nie obejmują one inwestycji deweloperskich, które zazwyczaj realizowane są bez poszanowania zieleni zarówno istniejącej, jak i tej sąsiadującej z inwestycją. Nie obejmują też terenów spółdzielni, które potrafią zakazać swoim mieszkańcom sadzenia kwiatków albo drastycznie ogławiają drzewa pod pozorem cięć pielęgnacyjnych.
Widzieliście latem kosiarzy koszących wypaloną trawę albo golących suchą ziemię? Ile nietrafionych inwestycji z Zielonego Budżetu lub Budżetu Obywatelskiego było, tylko dlatego, że projektant nie miał pojęcia o tym jak powinna wyglądać zielona przestrzeń w mieście. Nie wkurza Was, że na Dworcowej usychają posadzone drzewa lub krzewy na Warszawskiej? No właśnie…
- Standardy po pierwsze porządkują kwestie związane z dbaniem o zieleń i jej pielęgnacją. Po drugie zwiększają ochronę istniejącej zieleni, w szczególności drzew, podczas realizacji inwestycji. Dokument szczegółowo opisuje normy i zalecenia dotyczące ochrony zieleni na różnych etapach procesu inwestycyjnego, od planowania po realizację i nadzór powykonawczy.
- Po drugie dokument ten zawiera wytyczne dotyczące inwentaryzacji dendrologicznej, ochrony drzew i krzewów przed kolizjami z infrastrukturą, zabezpieczania systemów korzeniowych, a także kształtowania nowych nasadzeń z uwzględnieniem bioróżnorodności i retencji wody.
- Po trzecie stawia jasne wymagania podwykonawcom i wykonawcom pracującym na zlecenie urzędu i jego jednostek – także w przypadku zamówień publicznych.
To tylko najbardziej oczywiste i podstawowe zalety posiadania takiego dokumentu. Każdy wie co wolno, a czego nie. Wie jak należy postępować, czego wymagać oraz czego się spodziewać. Także my mieszkańcy, mamy wiedzę czego możemy wymagać i łatwiej nam sprawować kontrolę nad działaniami służb miejskich.
Standardy zieleni to nie nasze widzi-mi-się
Już w 2021 roku w wystąpieniu pokontrolnym Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na brak wyznaczonego zespołu/komórki/stanowiska do spraw koordynacji wszystkich zadań związanych z terenami zieleni w Mieście oraz na fakt, że Katowice nie posiadają strategicznego dokumentu dotyczącego rozwoju i utrzymania terenów zielonych.
Ówczesny Wiceprezydent Mariusz Skiba, odpowiadając na zarzuty wyjaśnił, że Katowice nie posiadają dokumentu strategicznego dotyczącego rozwoju i utrzymania terenów zieleni, jednak w budżecie miasta 2022 zabezpieczono środki w wysokości 98 400 zł na zlecenie opracowania dokumentacji pn. Standardy kształtowania zieleni w Katowicach, który pełnić będzie taką rolę (akta kontroli str. 212 – 213 i 272).
NIK zarzucił także władzom Katowic, że w Urzędzie nie wyznaczono zespołu/komórki organizacyjnej/ stanowiska do spraw koordynacji wszystkich zadań związanych z terenami zieleni w Mieście. Na pytanie, w jaki sposób zapewniono spójność działań podejmowanych przez różne komórki organizacyjne/jednostki podległe w celu realizacji założeń strategicznych w zakresie zachowania i zwiększania terenów zieleni w gminie, Wiceprezydent wyjaśnił, że poszczególne komórki organizacyjne Urzędu i miejskie jednostki organizacyjne wykonują i odpowiadają za zadania z zakresu ochrony przyrody, określone w regulaminach organizacyjnych i statutach. Dodał przy tym, że obecnie prowadzona jest analiza w celu wypracowania modelu współpracy i koordynacji działań dotyczących ochrony terenów zieleni. Nie znamy wniosków tej analizy, ale dokument Standardy kształtowania zieleni faktycznie powstał. Omawiano go także na Komisji Klimatu w maju 2022 po czym… trafił do szuflady.
Czy więc zlecono jego wykonanie tylko po to, aby wydać prawie 100 000 zł z pieniędzy publicznych? No chyba nie.
Władze miasta się chwalą
W 2022 roku, kiedy dokument był już przygotowany, Prezydent Marcin Krupa powiedział „Standardy kształtowania zieleni w Katowicach to kolejny krok mający na celu uporządkowanie kwestii związanych z dbaniem o zieleń i jej pielęgnacją”. Mówił też, że miasto nie chce już więcej inwestycji prowadzących do dewastacji zieleni. To były mocne słowa. Padły publicznie. Padły z ust prezydenta tego miasta.
Podobnie wypowiadał się naczelnik Wydziału Kształtowania Środowiska: „W związku ze zmianami klimatycznymi konieczne jest, by w sposób szczególny zadbać o już istniejącą zieleń, ale także by przeprowadzać inwestycje z uwzględnieniem rozwiązań mających na celu walkę ze skutkami zmian klimatu.”
Znów więc pojawia się pytanie – skoro wszyscy się zgadzają, że to konieczne – to dlaczego od trzech lat nic się w tej sprawie nie wydarzyło? Dokument jest gotowy. Został opracowany przez specjalistów. Skonsultowany z przedstawicielami Wydziałów: Kształtowania Środowiska, Planowania Przestrzennego, Budownictwa, Komunikacji Społecznej, a także Zakładu Zieleni Miejskiej, Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, a także spółką Katowickie Inwestycje.
Leży na biurku. Brakuje tylko jednego: zarządzenia, które oficjalnie wprowadzi go w życie.
Może nie są doskonałe, ale lepsze takie niż żadne
Nie jesteśmy pionierami, żeby było jasne. Inne miasta nie tylko już dawno wprowadziły swoje standardy zieleni, ale też regularnie je aktualizują. Ale to nie wszystko – nawet mniejsze miasta, takie jak Tarnowskie Góry czy Cieszyn, wprowadziły swoje standardy. I – co ważne – nie doprowadziło to u nich do żadnego paraliżu. Przeciwnie – uporządkowało procesy, pozwoliło inwestycjom toczyć się w sposób bardziej odpowiedzialny i przejrzysty.

Powołany w naszym stowarzyszeniu zespół przeanalizował standardy zieleni obowiązujące w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu i porównał je z dokumentem przygotowanym dla Katowic. Standardy kształtowania zieleni w tych miasta znacząco się od siebie różnią – nie tylko w kwestiach merytorycznych, ale także zakresu ochrony zieleni, co często wynika z lokalnych uwarunkowań. Nasz zespół wziął zatem pod uwagę trzy główne obszary, każdy z nich dzieląc na szczegółowe wytyczne:
- ochronę zieleni w procesie inwestycyjnym – 45 wytycznych
- projektowanie terenów zielonych – 27 wytycznych
- utrzymanie i pielęgnacja -30 wytycznych
Na tle innych porównywanych miast katowicki dokument nie wypada najgorzej. Co nie oznacza, że nie mógłby być lepszy. To co na pewno można zarzucić naszym standardom to nieczytelność, a momentami chaotyczność treści. Treść poukładana jest w sposób (naszym zdaniem) mało logiczny, często interesujące zapisy znajdowaliśmy w najmniej oczekiwanych miejscach. Na pewno jednak, jeśli chodzi o ochronę drzew w procesie inwestycyjnym katowickie standardy są o wiele bardziej szczegółowe niż wrocławskie. Brakuje w nich jednak takich rozwiązań jak w Warszawie czy Gdańsku, dotyczących zieleni przy drogach czy obowiązku okresowych przeglądów dendrologicznych. I co z punktu widzenia mieszkańca istotne, nie poruszają w ogóle kwestii informowania mieszkańców o wycinkach. Takie rozwiązanie ma natomiast Gdańsk i Warszawa. Stolica ma nie tylko dedykowaną stronę z dokładnie zaznaczoną lokalizacją wycinki, ale także tabliczki z informacją, dlaczego drzewo musi być wycięte i co zostanie posadzone w zamian.
Biorąc jednak pod uwagę, że już samo wprowadzenie Standardów kształtowania zieleni byłoby dla (przynajmniej niektórych) prawdziwą rewolucją, doszliśmy do przekonania, że lepsze takie standardy niż żadne.
Idziemy na Komisję
Postanowiliśmy upomnieć się o ten zapomniany dokument. Dlatego złożyliśmy wniosek do Komisji Klimatu o zarekomendowanie Prezydentowi Miasta wydanie stosowanego zarządzenia. Wnioskujemy także o powołanie zespołu, który już teraz zacznie pracę nad uzupełnieniem dokumentu o brakujące elementy, a w przyszłości przeprowadzi jego ewaluację.
Czy radni zasiadający w pierwszej w Polsce miejskiej Komisji Klimatu również zauważą potrzebę takiego dokumentu? To się okaże dziś, 14.04.2025 r.